czwartek, 23 sierpnia 2012

Pierwsza część

Oto 1 część długo oczekiwanego przez was opowiadania.
                                                                                  COŚ cz.1
                                                                                  Autor: Ja
To był piękny jesienny dzień , Izabella szła parkiem. Spotkała dawną koleżankę , usiadły razem na ławce przy ogromnym drzewie. Liście spadały z niego garściami , były takie ładne i kolorowe. Gdy nagle na komórkę Belli zadzwonił nr. prywatny . Odebrała i nagle usłyszała w telefonie piosenkę klasyczną. Zapytała koleżankę: "Kto to mógł być?" . Ona odpowiedziała: " Pewnie jakaś reklama" . Ale gdy przez cały nastpny tydzień dostawała po 17 takich telefionów dziennie , pomyślała: " To chyba nie reklama" .  Miała dosyś , weszła w rejestr , i zadzwoniła pod ten numer. Usłyszałą: " Tu Skott Briliand , tera nie mogę odezwać zostaw wiadomość po sygnale piiiiiiiiiip". Odłożyła telefon i myślała , bo z kondś znała to nazwisko tylko nie wiedziała z kąd. Ciągle chodziło jej to po głowie przez 2 dni. W końcu sobie przypomniała 2 lata temu jak chodziła do 1 liceum , miała dyretkora o tym nazwisku. Ale on nie miał jej numeru. Po szkole gdzieś miesiąc po tym , rozpętała się pewna plotka.  A dokładnie taka: " Podobno dyrektora , zwolnili za dopiero odkrytą kryminalną pszeszłość ". Wtedy co chwila jej ruwieśnicy szeptali to sobie na ucho.  Izabella myślała wtedy , że to  tylko głupia plotka. Teraz zaczęła się nad tym zastanawiać. Żyła sobie spokojnie , lecz pewnej nocy usłyszała pukanie do drzwi swojego mieszkania. Potem usłyszała głos swojego dawnego dyretkora: "Ona nam chyba nigdy nie otworzy" , potem głos kobiety " Dobra to chodźmy już , spróbujemy któreś innej nocy". Bella schowała się wtedy pod kołdrę. Potem szybko pobiegła po telefon i zadzwoniła do kolegi , który bardzo jej się podobał. Wytłumaczyła mu całą sytuacje , a on zgodził się przyjść. 20 minut potem usłyszła kroki. Pomyślała , że to Drake ( bo tak on miał na imie). Ale usłyszła , ten sam głos kobiety , która była z jej dawnym dyrektorem. Następnie usłyszała też głos pana Briliand: " Spróbujmy jeszcze raz". I wtedy znowu usłyszła kroki. I głos Drake: " Osz ty , Skott już ci nie starczyła 4 lata temu , kiedy zabiłeś moją ciotkę" . Bella , potem nasłychiwała usłyszła , że to musiała być ostra bujka.Kobieta powiedziała: " Skott , wynosimy się z tąd!". Izabella otworzyła drzwi i rzuciła się Drakowi w ramiona. Powiedziała: "Dziękuje , że ich przepędziłeś". Drake z poważnym tonem odpowiedział na to: " Chodźmy do środka , musimy poważnie porozmawiać". Ciąg dalszy nastąpi...

A teraz tradycja , czyli Top3.
1.
2.
3.
Teraz listy z poradami.
Anonim
Pokłóciłam się z najlepszą przyjaciółką i nie wiem jak się z nią pogodzić , bo nie odbiera ode mnie esów.
Odpowiedź: Idź po nią do domu i powiedz , że ci bardzo przykro i bardzo ją lubisz.
Anonim
Chce założyć bloga. Na jakim bezpłatnym serwisie najlepiej?
Odpowiedź: Oczywiście na blogspot , polecam też photoblogi na Photoblog.pl
Sama mam takiego oto adres: http://www.photoblog.pl/oliwia01/119153482/julian.html     
Pozdrawiam wszystkich. Pa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz