niedziela, 22 stycznia 2012

Pisarz - to moja napisane przezemnie książka.Fajna?

                                                  To ksiązka
                                                 pt."Emma wie wszystko"
                                                 Napisała Oliwia S znana z:
                                                photoblog oliwia01 w photoblog.pl
                                                 magnetyzacja.blogspot.com
                                                 oliwia0122.blog.interia.pl
                                                 oliw123a.blog.interia.pl
                                                   oliwiacool.glupoty.com
                                                         ROZDZIAŁ 1.
Było już ciemno padał deszcz z śniegiem w tą pogodę jechał samochód.A w nim kobieta na oko 36 lat.Oraz jej córka na oko 14 lat.Nagle blondwłosa córka zaczęła krzyczeć.
- Joana co się stało.Zapytała matka.
-Nic miałam okropny koszmar , że pada , a my przeprowadzamy się z Shikago do Nowego Yorku.Odpowiedziała blondynka.
-Słonko.To nie sen.Odpowiedziała Luis , bo tak miała na imię kobieta.
- I to ma być ten piękny New York z brodłejem?Zapytała zniechęcona dziewczyna.
-Będzie lepiej , gdy się rozjaśni.Tłumaczyła się kobieta.
-Ta ta jadne.Mruknęła Joana.
-No jesteśmy.Uśmiechnęła się Luis.
Dziewczyną ukazała się stara zniszczona kamienica.Ale to nie to przerażało przecież 14 latkę tylko myśl , że jutro poniedziałek jej pierwszy dzień w gimnazjum.Nie tylko to była szkoła na poziomie , ale miała też głupią nazwę "Mistyc Gimnazjum".Znowu zaczęła się dyskusja:
-Mamo to szkoła dla snobów , a ja jestem dziewczyną w szarej bluzie i podziurawionych dżinsach.Mówiła przyszła "nowa" w "Mistyc Gimnazjum".
-Spokojnie to tylko szkoła z poziomem.Nadal będziesz trenować kosza.Tylko , że inny poziom.Rzekła Luis.
-No dobra.Z jeszcze większą niechęcią powiedziała Joana.
                                                                                     ROZDZIAŁ 2.
Następnego dnia "nowa" poszła do szkoły.Zajęcia były bardzo trudne nie to co w poprzedniej szkole.Na 1 długiej przerwie spotkała rudą dziewczynę z , którą chodziła na matme i angielski.Miała chyba na imię Emma.Ona jedyna w tej szkole oprócz jej nie chodziła w jedwabnych cichach i niezadzierała ciągla nosa.Joana zebrała się na odwagę i podeszła do dziewczyny.
-Hej.Jestem Joana.Ty Emma.Prawda?Zapytała blondynka.
-Tak.Miło cię poznać.Chodzimy razem na matme.Nie?Powiedziała Emma.
-Tak i na angielski.Odpowiedziała dziewczyna.
Po lekcjach Joana wracała sama , bo Emma miała konkurs z matmy i zawody w szachy to naprawde wielki kujon.Podczas drogi do domu blondynka zatrzymała się , aby zawiązać but. Ale trafiła na miss szkoły i królową wredności.Jak zawsze była ze swoją elitą : Madie , Julią , Cleo , London i Carly oraz oczywiście ze swoim chłopakiem Joshem.Podeszała do Joany i powiedziała:
-Cześć jestem Bella.A ty?
-Joana.Odpowiedziała córka Luis.
-A nie rzałosna?Jak zawsze musiała dokuczyć.Taka już była Bella.
Potem odeszły.Jedna z dziewczyn z elity Madie powiedziała , że do nich dołączy , bo chce sobie kupić nowe buty sportowe.Dziewczyny i Josh poszli.Ale tak naprawde nie po to zatrzymała się Madie.Tylko , aby powiedzieć Joanie: Spokojnie Bella wszystkim dokucza.Jak to powiedziała blondynie zaraz uciekła do grupy.
                                                                                                   ROZDZIAŁ 3
Dziewczyna wróciła do domu.Tak długo jej to zeszło , że Emma zdążyła skończyć zajęcia.
Mama o imieniu Luis zaraz ją poinformowała: "Dzwonila twoja koleżanka Emma.Dałam jej adres.Przyjdzie po ciebie na dziesiejszą dyskotekę na czejść jakiejś pary Belli i Josha.Powiedziała też , że ich nie lubi , ale imprezy mają świetne.Będzie o 6".Po chwili zastanowienia Joana powiedziała , że "Nigdy nie pójdzie do tych nadentych snobów".W głebi ducha tęskniła tak bardzo za Shikago miała tam 2 koleżanki , chłopaka i tańczyła w programie od roku , bo od 13 lat można.Całe miasto to oglądało "Dance Dance Shikago".I miała puchar z zawodów w kosza.A tu wszyscy jej dokuczają.Po jeszcze jednej chwili zastanowienia blondyna powiedziała: "Albo jednak pójdę , pokażę im wszystkim".
Ciąg dalszy w następnym poście.Pa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz